Sałatka egzotyczna.
Moja ulubiona sałatka z dzieciństwa. Pamiętam jak mama robiła ją na każdą imprezę. Najbardziej kojarzy mi się ze świętami Bożego Narodzenia, pewnie przez dodatek orzechów i rodzynek. Tak, tak wiem … nie raz w moich przepisach mogliście przeczytać, że nie lubię rodzynków, ale w tej sałatce mogę je jeść 😉
Składniki:
- 1/2 szkl. ryżu
- 1 pierś z kurczaka (ja dodaje z indyka)
- 3 plastry ananasa z puszki
- 1/3 szkl. rodzynek
- 1/3 szkl. orzechów włoskich łupanych
- majonez Kielecki
- 3 łyżki wywaru z mięsa
Przygotowanie:
Ryż ugotować zgodnie z instrukcją na opakowaniu.
Pierś z kurczaka/indyka wkładamy do garnka, dodajemy 1 łyżkę wegety (najlepiej domowej), gotujemy ok. 30min do miękkości.
Ananasa kroimy w paseczki.
Orzechy dzielimy na mniejsze kawałki, zalewamy wrzątkiem. Tak samo robimy z rodzynkami.
Ugotowany ryż, ananasa, orzechy, rodzynki wkładamy do miski. Mięso kroimy w kostkę i dodajemy do reszty.
Do sałatki dodajemy majonez (1-2 łyki) oraz wywar z mięsa. Wszystko razem mieszamy.
Smacznego!